Więcej lub mniej. Raczej mniej niż więcej. Wiele butelek nosi medale zdobyte podczas konkursów. Najbardziej znanym z nich jest z pewnością Konkurs Ogólnofrancuski Rolniczy, który nagradza nie tylko wina, ale także wiele produktów spożywczych. Pojawia się wtedy często pytanie: czy medale są wiarygodne? To zależy od składu jury. Przyznawane przez profesjonalistów (sommelierów, koneserów, enologów, maklerów itp.), te wyróżnienia mają przynajmniej zasługę informowania konsumentów, że dane wino zwróciło uwagę ze względu na swoją jakość, spośród wielu butelek tej samej apelacji. Nawet jeśli degustacja jest w pewnym stopniu subiektywna, profesjonalni degustatorzy mają wiedzę o winie i opanowują technikę, która pozwala im na wcześniejszy, prawdziwy proces selekcji.
Jednak nie jest rzadkością, że ci jurorzy zostali przydzieleni do tego stołu, ponieważ trzeba było „uzupełnić dziurę” i nie znają oni lub znają tylko nieznacznie wino, które mają ocenić…
U winiarza, kiedy na ścianie widnieje seria złotych lub srebrnych medali zdobytych na konkursie rolniczym, oznacza to, że został on wybrany przez różne jury w ciągu lat, co świadczy o ciągłości jakości. Medale mają więc swoje miejsce, gdy trzeba wybrać wino bez możliwości uzyskania porady. Natomiast sprzedawca w sklepie winiarskim służy do kierowania klienta w zależności od jego gustu, a wtedy medale są znacznie mniej istotnym kryterium wyboru. W przypadku dużych sieci handlowych sprawa wygląda inaczej. Marki chętnie korzystają z tych wyróżnień, które mają przyciągnąć i uspokoić klienta i zwykle nie zwracają uwagi na pochodzenie tych wyróżnień. Co gorsza, pewna liczba samozwańczych ekspertów, pseudo-przewodników i różnych czasopism, rzadko poddawanych etyce zawodowej, zajmuje się „produkcją” medali. Nazwani na tę okoliczność międzynarodowym jury, a nawet planetarnym, ci pracownicy w dziedzinie wina pobierają od winiarzy duże opłaty za prawo prezentacji swojej butelki. W zamian za to ci ostatni są praktycznie pewni zdobycia pięknego medalu… Łatwo je znaleźć w katalogach targów winiarskich w dużych sieciach handlowych.
Pomagają one odróżnić wina, które należy omijać: dobry winiarz nie potrzebuje tych medali.